poniedziałek, 6 czerwca 2016

Tydzień minął zbyt szybko ...

Zdecydowanie za szybko. Tyle się wydarzyło, że sama nie wiem, o czym napisać. Będzie trochę o serialu Bodo, trochę o psychologii, szkole i praktykach.

Jestem wielką fanką serialu Bodo. Mimo, że wcześniej nawet nie wiedziałam kim jest Eugeniusz Bodo, można powiedzieć, że trochę go znałam. Każdy na pewno kojarzy piosenkę Już taki jestem, zimny drań albo Seksapil.





Serial opowiada o życiu Eugeniusza, ale oczywiście aby urozmaicić fabułę, dodany został wątek niespełnionej miłości Bodo do Ady, która rzekomo miała być kobietą jakiej szukał we wszystkich kochankach ( a z tego co mi wiadomo, było ich całkiem sporo ) I właśnie w momencie, w którym się o tym dowiedziałam, moja miłość do tego serialu trochę się ochłodziła. Bo głównie, to ten wątek wyjaśniał całe życie głównego bohatera - jego rozterki, emocje i czyny, których dokonywał. Jednakże, wydaje mi się, że został on wprowadzony, aby usprawiedliwić niektóre jego czyny i nie uznawać go za bezlitosnego drania ( za którego go miałam po kilku odcinkach )

Nie wszystkim mogła się spodobać zmiana odtwórcy głównej roli po kilku odcinkach. Młodego Bodzia, grał bowiem Antonii Królikowski, zaś już nieco starszego Tomasz Schuchardt. 

Muzyka jest czymś dla mnie bardzo ważnym. To ona zatrzymuje mnie przy danym filmie i to dzięki niej zawsze do filmu wracam. Nie ważne czy to tytułowa piosenka czy tylko fragment w ulubionej scenie. To swego rodzaju pomost między obrazem a dźwiękiem, które jednocześnie zapamiętałam.

Piosenka, której nie potrafię zapomnieć, a nawet nie chcę ...



Jestem w trakcie czytania książki Psychologia Abrahama P. Sperlinga, o której nieco więcej napiszę w następnym poście. A na dodatek mam ochotę przeczytać anglojęzyczną wersję Harrego Pottera lub jakiejkolwiek innej książki, którą kiedykolwiek przeczytałam.

Cóż mogę powiedzieć o szkole ? Już przed praktykami, miałam słabą motywację, aby do niej chodzić, a teraz już prawie w ogóle nie mam. Jutro zabieram książkę, żeby nie nudzić się na lekcjach. Stokroć wolę darmowe praktyki, zamiast chodzenia do szkoły. Ktoś pomyśli, po co się męczyć, skoro w szkole nic się nie robi ? No właśnie w tym problem. Nienawidzę marnować swojego czasu na coś, czego nie lubię. To jak zmuszanie, aby dziecko zjadło coś obrzydliwego.

Wydaje mi się, że te notki są bardzo krótkie, ale na razie chyba tylko na tyle mnie stać. Widocznie mam mało do powiedzenia. 

PS: Wygląd bloga wciąż mnie nie zadowala, ale pracuję nad tym. Gdybym miała więcej czasu i chęci na pewno dałoby radę się coś z tym zrobić.

niedziela, 29 maja 2016

Od czego zacząć ?


Sama się zastanawiam pisząc ten pierwszy post. Nigdy wcześniej nie miałam bloga. Ostatni raz jakiekolwiek teksty pisałam będąc jeszcze w gimnazjum. No więc, co mnie tu sprowadza ??
Po pierwsze: chęć uporządkowania swojego jakże skomplikowanego życia. 
Po drugie: nigdy wcześniej nie miałam bloga, a ten pomysł chodzi za mną już od bardzo dawna.
Jestem świadoma, że początki nie są łatwe. Nawet nie jestem w stanie powiedzieć o czym będzie ten blog :( Myślę, że będę przelewać tutaj pytania, które mnie nurtują i swoje przemyślenia na tematy dość powszechne, które krążą po świecie i po Polsce.
Chyba nadszedł czas, by opowiedzieć coś o sobie :)
Jestem osobą, którą trudno odczytać. Idealnie obrazuje mnie cytat z jednej z moich ulubionych książek. 
Harry Potter i Insygnia Śmierci - "Otwieram się na sam koniec "

Można powiedzieć, że jestem jedną wielką zagadką. Bo jeśli komuś wydaje się, że mnie poznał, to może się wielce pomylić na temat mnie i moich zachowań odnośnie danych sytuacji.

Tutaj zakończę moje rozmyślania ... Posty planuję dodawać co tydzień w weekend.